Jestem zaskoczony jaką burzę wśród znajomych wywołało moje sobotnie zdjęcie ziemniaczków a raczej załączony opis. Na fb zostałem lekko przygnieciony przez znajomych. Jednak większość z nich lubi ziemniaki i nie spodobał im się fakt że zawierają jakąś truciznę. Aby troszkę ich uspokoić dodaję od razu: Solanina jest trująca ale stężenie zawarte w ziemniakach nie jest tak duże aby nas od razu ubić, informacja o solaninie jest ważna dla osób już chorych ich wątroba ma co robić i lepiej nie dorzucać jej pracy. W sumie przecież nie jesteśmy w stanie się odżywiać tak aby nie dostarczać do organizmu żadnych trujących substancji gdyż są one dosłownie wszędzie. Ważne że mamy takie cudowne organy które potrafią sobie dać z tymi truciznami radę. Ale w tak zatrutym świecie jaki dzisiaj mamy powinniśmy zadbać o to aby nasza dieta była możliwie najzdrowsza aby pomóc funkcjonować naszemu organizmowi i cieszyć się zdrowiem i życiem jak najdłużej. A i co do ziemniaków jeszcze jedna ważna informacja tym razem dobra, dzięki temu że witamina C w ziemniakach jest tak termicznie trwała (nawet do 300 stopni) to są one odpowiedzialne za dostarczanie ponad 30% witaminy C w diecie Polaków i są tym samym dla nas głównym źródłem witaminy C.
Świadomego Smacznego