Żylaki przyczyny powstawania – to ma sens.

Coraz bardziej zadziwia mnie medycyna naturalna, na stronie Europejskiej Akademii Medycyny Ludowej znalazłem spójny i logiczny wywód na temat powstawania żylaków. Najlepiej jak sami przeczytacie, dla mnie to ma sens. W sumie wszystko sprowadza się do diety, cóż „jesteśmy tym co jemy”. Miłej lektury.

Pierwszymi oznakami, na które trzeba zwrócić uwagę, są obrzęki, szybkie przemęczanie się, uczucie ciężkości w nogach.
Do objawów zewnętrznych rozwijającej się żylakowości można zaliczyć „pajączki” i siateczki żyłek, a także różnorodne zgrubienia w nogach i wystające żyły.
Pojawiają się bóle nóg na początku w połączeniu z obrzękami, a później ze zmianami skórnymi, które objawiają się początkowo suchością skóry, a następnie pigmentacją (skóra staje się ciemniejsza i przybiera brązowy odcień w postaci plam). Później do tego dochodzą tzw. zaburzenia troficzne w postaci źle gojących się ran takich jak wypryski, a nawet owrzodzenia. Leżeli nie leczyć żylaków, to mogą pojawić się komplikacje, do których można zaliczyć zakrzepowe zapalenie żył.
Żylaki kończyn dolnych są najczęściej występującą patologią naczyniową. W 2005 roku została przyjęta międzynarodowa klasyfikacja przewlekłych niewydolności żylnych:
C1 – teleangiektazje lub poszerzone drobne żylaki siatkowate (pajączki, żylaki nitkowate)
C2 – żylakowate poszerzenie żył powierzchownych głównych i dodatkowych (>3 mm)
C3 – obrzęk w obrębie podudzia towarzyszący żylakom kończyn dolnych
C4 – przebarwienia lub zmiany skórne o charakterze egzemy (wyprysku kontaktowego)
C5 – wygojone owrzodzenie podudzia
C6 – aktywne owrzodzenie podudzia.
Według badań, około 75% ludności ma problemy z układem żylnym
, takie jak widoczne żyły, zmęczenie nóg, obrzęki itd.
Do współczesnych technologii, leczących niewydolność żylną możemy zaliczyć:

  • Zabiegi kosmetologiczne ukierunkowane na leczenie siateczki żyłek, pojedynczych rozszerzeń naczyń włosowatych („gwiazdki” naczyniowe).
  • Usuwanie „gwiazdek” naczyniowych za pomocą aparatów.
  • Skleroterapia naczyń.
  • Chirurgiczne leczenie żylaków. To leczenie najbardziej skuteczne jest na początkowym stadium rozwoju niewydolności żylnej, gdy zmiany skórne nie są wyraźnie widoczne.

Przy nieznacznym poszerzeniu żył kończyn dolnych, zwłaszcza przy pracy siedzącej lub stojącej, trzeba co jakiś czas się ruszać, obciążać mięśnie kończyn dolnych stosując odpowiednie dawki, stawać na palcach stóp, chodzić energicznie (można w miejscu). Sprzyja to skurczom mięśni, poprawia krążenie, zwiększa odpływ żylny krwi. Skuteczne jest bandażowanie kończyn dolnych bandażem elastycznym, które należy wykonywać rano nie wstając z łóżka. Bandaż nakłada się od podstawy palców stopy i bandażuje się do uda, każdy kolejne zawinięcie bandażu powinno w połowie przykrywać poprzednie. Można również stosować specjalne pończochy lecznicze.
Znane wczesnej metody leczenia niewydolności żylnej mają działanie profilaktyczne i czasowe.
Wszyscy próbują znaleźć przyczynę postawania choroby i uważają, że przyczyną tej choroby jest słaba ścianka żyły i niewydolność zastawki żylnej.
Nasza metoda pozbycia się żylaków różni się od wszystkich istniejących metod. Jest to kompleksowe oddziaływanie na organizm w celu wyeliminowania wszystkich istniejących przyczyn powstawania żylaków.
Słabe ścianki żył i niewydolność zastawek żylnych nie są przyczynami, tylko skutkami pojawienia się choroby.
Poniższy rysunek przedstawia budowę żył i tętnic.

 


W rzeczywistości przyczyną powstawania choroby jest blokada drobnych cienkich naczyń krwionośnych dostarczających krew do ścianek większych naczyń krwionośnych. Wszystkie duże i średnie naczynia krwionośne mają własny system odżywiania, który nazywa się „naczynia naczyń”. Naczynia naczyń (łac. vasa vasorum) – są tą małe żyły i tętnice odżywiające ścianki naczyń krwionośnych.
Poniżej na rysunku dobrze widać, jak cienkie naczynia naczyń zaopatrują skomplikowaną strukturę błon dużych naczyń w życiowo ważne elementy.
Niewielkie zakłócenia w funkcjonowaniu organizmu każdego zdrowego człowieka może doprowadzić do odkładania cholesterolu na ściankach naczyń. Prowadzi to do blokady bardzo cienkich naczyń krwionośnych zaopatrujących ścianki naczyń krwionośnych w krew. Ścianki te nie otrzymują tlenu i substancji odżywczych i stopniowo zaczynają się zmniejszać (stają się bardziej cienkie). Zastawki żylne w miejscach złego krążenia krwi stają się słabsze i przestają funkcjonować.


Bardzo dużo jest napisane o naczyniach odżywiających serce, czyli o tętnicach wieńcowych. Główną przyczyną zawału mięśnia sercowego oraz choroby wieńcowej jest miażdżyca tętnic wieńcowych. Cały świat walczy z cholesterolem. Uważa się, że zwiększony poziom cholesterolu we krwi jest przyczyną miażdżycy. Przecież właśnie z cholesterolu składają się płytki miażdżycowe. Cholesterol jest obniżany za pomocą diety i stosowania różnych leków. Jednak statystycznie to nic nie zmienia. Wzrost śmiertelności spowodowanej udarem lub zawałem nie jest zahamowany. Ten fakt doprowadził wielu naukowców do myśli, że nie tylko sam cholesterol jest winny w rozwoju miażdżycy. Jest już udowodnione, że sam cholesterol nie jest szkodliwy dla człowieka. Przeciwnie, jest on niezbędnym składnikiem naszego istnienia. Cholesterol jest cegiełkami, bez których nie można zbudować żadnej komórki. Na podstawie cholesterolu organizm wytwarza kwasy żółciowe, hormony, prostaglandyny i wiele innych związków. Jednak i tak straszy się wszystkich wysokim poziomem cholesterolu. Aktywnie sprzedaje się artykuły spożywcze o niskiej zawartości cholesterolu oraz inne produkty wyprowadzające cholesterol z organizmu.
Rzeczywiście podwyższony poziom cholesterolu nie jest dobry dla człowieka. Z reguły poziom cholesterolu w krwi zwiększa się, gdy w organizmie następuje czynna budowa nowych tkanek. Cholesterol jest materiałem budowlanym. I jeżeli w organizmie „idzie budowa”, to potrzebne są „materiały budowlane”.
Jednak powróćmy do tematu naczyń.
Zasada działania naczyń naczyń (vasa vasorum) jest podobna do pracy tętnic wieńcowych. W momencie przechodzenia fali tętnicowej (skurcze mięśni gładkich ścian naczyń krwionośnych), prześwit tych naczyń jest blokowany i otwiera się tylko podczas fazy rozluźnienia ścianki tętnicowej. Właśnie wtedy krew dostaje się do tętnic. Proszę sobie wyobrazić, co się stanie, gdy te małe naczynka – naczynia naczyń – przestaną przepuszczać krew. Wtedy całkiem szybko w tym miejscu, które powinno otrzymywać środki odżywcze poprzez te zablokowane naczynia, nastąpi obumarcie tkanek, czyli mikrozawał ścianki naczyniowej, lub tzw. nano zawał. Prościej mówiąc, w tym miejscu powstaje uszkodzenie błony śluzowej tętnic. Właśnie tutaj skierują się „remontowcy”, którzy będą to naprawiać. Jako „materiał budowlany” nasz organizm wykorzysta ten sam cholesterol. Za pomocą cholesterolu na uszkodzoną powierzchnię tętnicy jest nakładane coś podobnego do plastra. Przy czym absolutnie nieważne jest, jaki jest poziom cholesterolu w danej chwili (wysoki czy niski). Blaszka miażdżycowa w każdym wypadku będzie utworzona w miejscu defektu w ściance naczyń krwionośnych.
Wychodzi na to, że główną przyczyną pojawienia się takich blaszek jest naruszenie odżywiania samej tętnicy, a dokładniej blokada naczyń naczyń (vasa vasorum). Teraz trzeba wyjaśnić, co może powodować taką blokadę. Po otrzymaniu odpowiedzi na to pytanie będziemy mogli skutecznie sobie pomóc.
Właśnie zwiększone „niskie” ciśnienie jest główną przyczyną złej pracy vasa vasorum (naczyń naczyń).
Drugą ogromną przyczyną problemów z naczyniami naczyń jest palenie. Nikotyna wprost blokuje drobne naczynka, zwłaszcza w tętnicach kończyn dolnych. Właśnie dlatego zarostowa miażdżyca tętnic kończyn dolnych jest problemem większości ludzi palących.
Trzecią przyczyną jest nadwaga, która jest główną przyczyną zwiększonego ciśnienia. Nasz układ krwionośny jest przeznaczony do wagi normalnej, czyli do zwykłej ilości narządów i tkanek, które potrzebują tlenu. Jeżeli przybieramy na wadze dwa razy tyle ile wynosi norma, to nie oznacza to, że otrzymaliśmy drugie serce, drugi zestaw naczyń i drugą objętość krwi. Musimy sobie radzić z jednym zestawem. Serce jest zmuszone do silniejszych skurczy, żeby szybciej dostarczyć krew do wszystkich potrzebujących tego tkanek. A naczynia są zmuszone do zwiększenia napięcia, ponieważ ich normalnego ciśnienia nie wystarcza, by przepychać krew do komórek.

źródło: http://www.medycynaludowa.com

Ten wpis został opublikowany w kategorii Medycyna. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Żylaki przyczyny powstawania – to ma sens.

  1. praca w sieci pisze:

    Jesli inne notki sa tak ciekawe, jak wlasnie ta, to chyba dlugo nie opuszcze tego bloga. Mam nadzieje, ze tak sie wlasnie stanie, a ten tekst stawia poprzeczke bardzo wysoko.

  2. Wanita Jinkerson pisze:

    Incredibly educational thanks, I reckon your current followers may possibly want even more well written articles or blog posts of this character continue the excellent function.

Dodaj komentarz